Wyrzucenie i ukrycie marihuany nic nie pomogło
Podczas legitymowania 24-letni Paweł A. wyrzucił zawiniątko z marihuaną na ziemię i przekonywał policjantów, że przedmiot nie jest jego. Cztery torebki z tym samym narkotykiem po przeszukaniu funkcjonariusze znaleźli w bieliźnie 23-letniego Emila S. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani wczoraj wieczorem w Milanówku. Za posiadanie środków odurzających grozi im teraz nawet do 3 lat więzienia.
Grodziscy kryminalni pełniący wieczorną służbę w Milanówku zwrócili uwagę na dwóch młodych mężczyzn stojących na ulicy. Policjanci postanowili sprawdzić swoje podejrzenia, że obserwowani mogą mieć przy sobie narkotyki. Zanim mężczyźni zostali wylegitymowani, funkcjonariusze zauważyli przedmiot wyrzucany przez jednego z nich na ziemię. Policjanci natychmiast zabezpieczyli marihuanę, znajdującą się w upuszczonym zawiniątku. Mimo, iż 24-latek przekonywał funkcjonariuszy, że leżący obok niego przedmiot nie należy do niego został zatrzymany.
Następnie funkcjonariusze zajęli się wyraźnie zaniepokojonym kolegą zatrzymanego. Po dokładnym przeszukaniu okazało się, że 23-latek również ma przy sobie środki odurzające. Cztery torebki z marihuaną Emil S. miał ukryte w majtkach. Zarówno on, jak i jego towarzysz trafili do policyjnej celi. Obaj odpowiedzą za posiadanie narkotyków. Za to przestępstwo grozi im nawet 3 lata za kratkami.
kz