Na fikcyjne zaświadczenie nie dostał pożyczki
25-latek złożył wniosek o prawie 30 tys. złotych kredytu w jednym z grodziskich banków. Policjanci szybko ustalili, że zaświadczenie o zatrudnieniu jest nieprawdziwe i zatrzymali nieuczciwego klienta, gdy przyszedł po pieniądze. Wkrótce do komendy trafił również mężczyzna, który wystawił fikcyjny dokument. Sebastian B. i Leszek K. za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem.
Gdy tylko grodziscy specjaliści zwalczający przestępczość gospodarczą zdobyli informację o nieuczciwym kliencie jednej z placówek bankowych, zaczęli ją dokładnie sprawdzać. Już po kilku dniach funkcjonariusze wiedzieli, że wśród złożonych przez 25-latka w banku dokumentów jest również fikcyjne zaświadczenie o jego zatrudnieniu.
Gdy mężczyzna miał pojawić się w placówce po odbiór pieniędzy, czekali już na niego policjanci. Mundurowych nie przekonały zapewnienia Sebastiana B., że jest pracownikiem firmy, poświadczającej jego zatrudnienie. Po kilku minutach rozmowy, mężczyzna przyznał się do uzyskania i przedłożenia w banku fikcyjnego dokumentu. 25-latek wyszedł z banku bez pieniędzy. Wkrótce usłyszy zarzut wyłudzenia kredytu.
Kilka minut później policjanci znali już dane osoby wystawiającej nieprawdziwe zaświadczenie. Leszek K. został zatrzymany w okolicy banku, gdzie przyjechał razem z zatrzymanym chwilę wcześniej mężczyzną. O karze za poświadczenie nieprawdy przez 48-latka wkrótce zdecyduje sąd.
kz