Wpadł w mieszkaniu, do którego się włamał
Po telefonie sąsiada, grodziscy policjanci zatrzymali w okradanym mieszkaniu mężczyznę podejrzewanego o włamanie. 32-latek próbował ratować się ucieczką, jednak pod oknem, z którego wyskoczył, wpadł w ręce funkcjonariuszy. Wielokrotnie karany wcześniej Andrzej S. przyznał się do kolejnej kradzieży z włamaniem i dobrowolnie poddał karze 2,5 roku pozbawienia wolności.
Mieszkaniec jednego z bloków poinformował grodziskich policjantów o uszkodzonym oknie w mieszkaniu sąsiada. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i potwierdzili wyważenie okna balkonowego na parterze. Podejrzewając, że włamywacz może być jeszcze w mieszkaniu, funkcjonariusze szybko weszli do środka. W pokoju zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać, po czym wyskoczył przez inne okno. Na zewnątrz wpadł w ręce przygotowanych na taką sytuację funkcjonariuszy.
32-latek został zatrzymany. Policjanci zabezpieczyli również jego torbę z przygotowanymi do wyniesienia z domu rzeczami. Wielokrotnie karany wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut dokonania kolejnej kradzieży z włamaniem. Andrzej S. przyznał się do przestępstwa i dobrowolnie poddał karze 2,5 roku pozbawienia wolności.
kz