Narkotyki zaprowadziły 15-latkę do szpitala i sądu
Nieprzytomna dziewczyna ze śladami po ukłuciach igłą i podejrzeniem zatrucia narkotykami trafiła w nocy do grodziskiego szpitala. W torebce 15-latki funkcjonariusze znaleźli opakowanie z heroiną. Grodziscy policjanci będą wyjaśniać okoliczności nocnego zdarzenia z udziałem nieletniej. Martyna M. za posiadanie narkotyków odpowie przed sądem rodzinnym.
Około 22.30 grodziscy policjanci zostali powiadomieni o młodej kobiecie leżącej w okolicach dworca kolejowego. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zastali tam już załogę pogotowia ratunkowego, udzielającą pomocy dziewczynie i patrol staży miejskiej. Policjanci szybko ustalili dane pacjentki, która została zabrana do szpitala z podejrzeniem zatrucia narkotykami. Była nią 15-letnia mieszkanka Warszawy.
W przekazanej przez strażników torebce Martyny M., policjanci znaleźli zawiniątko z heroiną ukryte w portmonetce. Narkotyki zostały natychmiast zabezpieczone, a o nocnym zajściu z udziałem nieletniej poinformowano matkę dziewczyny. Po opuszczeniu szpitala przez 15-latkę, policjanci będą wyjaśniać okoliczności całego zdarzenia i źródło pochodzenia narkotyków. Za ich posiadanie Martyna M. odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
kz