W zatrzymaniu rozbójników pomogli świadkowie
Jeszcze dziś staną przed sądem trzej mężczyźni zatrzymani przez grodziskich kryminalnych i policjantów z Jaktorowa. Paweł M., Robert S. i Jacek M. odpowiedzą za usiłowanie rozboju. Pijani napastnicy pobili pasażera pociągu, któremu chcieli odebrać pieniądze i telefon. Wpadli, gdy po nieudanym rozboju, pobili się między sobą na stacji. W ich szybkim zatrzymaniu bardzo pomogły informacje od świadków obydwu agresywnych sytuacji.
Pierwsza informacja, którą świadek przekazał dyżurnemu grodziskiej komendy, dotyczyła pobicia pasażera pociągu przez trzech mężczyzn. Z jego relacji wynikało, że napastnicy zażądali od mężczyzny pieniędzy i telefonu, a gdy ten nie chciał oddać swoich rzeczy, cała trójka zaczęła go kopać i bić po całym ciele. Dyżurny natychmiast ustalił miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Do poszkodowanego, który pociągiem dojeżdżał już do Żyrardowa skierował karetkę pogotowia i policjantów z sąsiedniej jednostki. Gdy ustalił, że napastnicy prawdopodobnie wysiedli na jednej z wcześniejszych stacji, wysłał tam grodziskich kryminalnych i policjantów z Jaktorowa.
Zanim funkcjonariusze dojechali na miejsce, do dyżurnego dotarła kolejna informacja o agresywnym zachowaniu trzech mężczyzn. Tym razem, o tak samo wyglądających osobach, zaczepiających pasażerów i bijących się między sobą na stacji w Międzyborowie, powiadamiał inny świadek. Dzięki jego informacjom policjanci bardzo szybko odnaleźli całą agresywną i pijaną trójkę.
Paweł M. (26-lat), Robert S.(25 lat) i Jacek M.(23 lata) zostali zatrzymani. Wszyscy usłyszeli już zarzuty usiłowania rozboju. Za to przestępstwo grozi im kara nawet 12 lat więzienia. Jeszcze dziś sąd rozpatrzy przygotowane dla nich wnioski o tymczasowe areszty.
kz