Kradzionym w Brwinowie citroenem rozbili się pod Grodziskiem
Wezwanie do wypadku w Żukowie grodziscy policjanci zakończyli zatrzymaniem dwóch jego uczestników. Funkcjonariusze szybko odkryli, że rozbity samochód, którym podróżowali mężczyźni, to skradziony poprzedniego dnia w Brwinowie citroen jumper. 25–latek i 26-latek po uderzeniu w drzewo i zderzeniu z ciężarówką znaleźli się w szpitalu. Policjanci ustalają okoliczności wypadku oraz udział zatrzymanych mężczyzn w kradzieży samochodu.
Przed 15.00 grodziscy policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego w Żukowie. Z kierowcą ciężarowego mercedesa ustalili, że chwilę wcześniej doszło do zderzenia jego samochodu z citroenem. Pojazd najprawdopodobniej uderzył w drzewo, a następnie odbił się i uderzył w ciężarówkę. W wyniku wypadku dwóch mężczyzn jadących citroenem zostało zabranych do szpitala, a jeden uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policjantów.
Po wykonaniu niezbędnych czynności z kierowcą mercedesa, funkcjonariusze zajęli się drugim rozbitym pojazdem. Policjanci bardzo szybko odkryli, że jest to skradziony poprzedniego dnia w Brwinowie citroen jumper. To prawdopodobnie wyjaśniało ucieczkę z miejsca zdarzenia jednego z pasażerów.
Po tych ustaleniach policjanci natychmiast pojechali do szpitala, gdzie po wypadku trafili dwaj mężczyźni. Na miejscu okazało się, że stan zdrowia Bartłomieja C. pozwala na zatrzymanie go w policyjnej celi, natomiast Waldemar D. musi jeszcze pozostać w szpitalu. 26-latek i 25-latek w chwili zdarzenia prawdopodobnie byli nietrzeźwi. Grodziscy policjanci ustalają okoliczności wypadku i dane trzeciego uczestnika. Razem z funkcjonariuszami z Brwinowa wyjaśnią również udział mężczyzn w kradzieży samochodu.
kz