Nie uciekł daleko ze skradzionym telefonem
W ręce milanowskich policjantów wpadł 25-latek, który chwilę wcześniej zabrał kobiecie telefon komórkowy i próbował z nim uciec. Mężczyznę tuż po zdarzeniu ujęła właścicielka aparatu z koleżankami. Michał K. usłyszał zarzut kradzieży i dobrowolnie poddał się karze. To przestępstwo zagrożone jest karą nawet 5 lat więzienia.
Po północy policjanci z milanowskiego komisariatu zostali wezwani na jedną z ulic w Podkowie Leśnej, gdzie doszło do kradzieży. Na miejscu 3 kobiety wskazały funkcjonariuszom ujętego przez siebie mężczyznę, który chwilę wcześniej miał je zaczepić i zabrać jednej z nich telefon komórkowy. Pokrzywdzona szybko odzyskała swój aparat, a policjanci zatrzymali podejrzanego 25-latka.
Michał K. po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa i dobrowolnie poddał karze. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
kz