Odpowie za spowodowanie zagrożenia w szkole
Jakie niebezpieczeństwo dla innych, a także problemy z prawem, może spowodować głupi żart, przekonał się 15-latek z jednej ze szkół w Milanówku. Grodziscy policjanci ustalili, że nastolatek rozpylił gaz w szatni i trzeba było przeprowadzić ewakuację uczniów. Młody człowiek został przesłuchany przez funkcjonariuszy w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. Teraz odpowie przed sądem rodzinnym za spowodowanie zagrożenia dla zdrowia wielu osób.
Policjanci zespołu do spraw nieletnich grodziskiej komendy zostali wezwani do jednej ze szkół w Milanówku. Od dyrekcji dowiedzieli się, że w placówce była przeprowadzana ewakuacja uczniów, spowodowana rozpyleniem gazu w szatni. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli ustalanie osoby odpowiedzialnej za spowodowanie zagrożenia dla zdrowia.
Po wykonaniu wielu czynności na miejscu i rozmowach z uczniami policjanci ustalili, że niebezpieczną sytuację w szkole stworzył 15-latek. Uczeń nie przyznał się do żadnego nieodpowiedzialnego zachowania. Jednak zeznania innych świadków umożliwiły przesłuchanie nastolatka w charakterze nieletniego sprawcy czynu karalnego. Teraz chłopak odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich za spowodowanie zagrożenia dla zdrowia wielu osób.
kz