W kuchennej szafce znaleźli haszysz
Podczas przeszukania jednego z mieszkań, grodziscy policjanci znaleźli kilkadziesiąt porcji haszyszu. Funkcjonariusze ustalili, że zabezpieczone narkotyki należały do 25-letniej właścicielki lokalu. Justyna M. usłyszała zarzut posiadania środków odurzających. Kobieta przyznała się do przestępstwa, za które grożą jej teraz nawet 3 lata pozbawienia wolności.
W mieszkaniu na terenie miasta, grodziscy kryminalni prowadzili czynności do jednej ze zgłoszonych wcześniej spraw. Podczas działań policjanci dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia. W kuchennej szafce funkcjonariusze znaleźli kilkadziesiąt podejrzanych brązowych grudek, ukrytych w kubku. Obecna na miejscu właścicielka lokalu poinformowała funkcjonariuszy, że są to jej dopalacze. Substancja została zabezpieczona, a kobieta zatrzymana.
Po badaniu zabezpieczonych przedmiotów okazało się, że są to 33 porcje haszyszu. Justyna M. usłyszała zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających, których czarnorynkowa wartość wynosi ponad 1300 złotych. Na poczet przyszłych kar 25-latce zostały zabezpieczone pieniądze. Popełnione przez kobietę przestępstwo zagrożone jest karą nawet 3 lat więzienia.
kz