Zamiast grilla policyjna cela
19-latka, który w swojej altance przechowywał narkotyki zatrzymali wczoraj grodziscy policjanci. Wizytę mundurowych na działce Krystiana S. spowodowała rozmowa z zapłakaną kobietą, wracającą właśnie z grilla zorganizowanego przez chłopaka. Oprócz wyjaśnienia okoliczności spotkania, policjanci znaleźli w domku fifkę, folię aluminiową i torebkę wypełnione marihuaną. Za posiadanie narkotyków zatrzymanemu grozi do 3 lat za kratkami.
Dochodziła 22, gdy policjanci patrolujący teren Grodziska zauważyli zapłakaną kobietę idącą ulicą. Podczas rozmowy z 24-latką dowiedzieli się, że na jednej z działek, prawdopodobnie wbrew swojej woli, przebywa jej koleżanka. Właścicielem działki miał być 19-letni chłopak, który obie panie zaprosił na grilla.
Policjanci natychmiast ruszyli pod wskazany adres. Mimo pukania nikt nie otwierał im drzwi, a w domku było ciemno. Funkcjonariusze nie zrezygnowali jednak z poszukiwań. Po oświetleniu pomieszczenia latarką, przez okno zauważyli osobę, która próbuje schować się pod stół. Mundurowi ponowili próbę dostania się do środka. Właściciel domku wiedząc, że nie uniknie wizyty policjantów, otworzył im drzwi.
Po rozmowie z kobietą, która była w pomieszczeniu razem z właścicielem, opisana na ulicy sytuacja szybko się wyjaśniła. 23-latka uznała, że dobrowolnie została dłużej w domu znajomego i na pewno nie była przez niego przetrzymywana. Po ustaleniu okoliczności spotkania policjanci przeszukali domek. Szybko wyszedł na jaw powód unikania spotkania z funkcjonariuszami. W ubraniu 19-latka mundurowi znaleźli fifkę, folię aluminiową i torebkę wypełnione marihuaną. Krystian S. został zatrzymany i trafił do celi grodziskiej komendy. Za posiadanie narkotyków odpowie teraz przed sądem.
kz