Areszt za pobicie znajomego
43-latek odpowie za uszkodzenie ciała swojego znajomego. Pobity mężczyzna stracił przytomność i trafił do szpitala. Sprawca został zatrzymany przez grodziskich policjantów tuż po przestępstwie. Karany wcześniej Robert Ś. usłyszał kolejny zarzut i został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Za popełnione tym razem przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Około 17.30 grodziscy policjanci zostali wezwani na ul. Obrońców Getta, gdzie miała leżeć ranna osoba. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że załoga pogotowia ratunkowego udziela pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Policjanci szybko potwierdzili dane poszkodowanego 55-latka, który trafił do szpitala i rozpoczęli ustalanie okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna został pobity.
W ciągu niespełna godziny poszukiwania sprawców doprowadziły policjantów do jednego z okolicznych mieszkań, gdzie mogło dojść do przestępstwa. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli 3 nietrzeźwe osoby i liczne ślady krwi. Po rozmowie z kobietą i 2 mężczyznami mundurowi ustalili, że poszkodowany to ich znajomy i był z nimi w tym mieszkaniu. Cała trójka została zatrzymana. Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniach wyszło na jaw, że w czasie libacji alkoholowej doszło do kłótni i poszkodowany został pobity przez jednego z uczestników.
43-latek usłyszał zarzut spowodowania naruszenia czynności narządu ciała. Mężczyzna był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec Roberta Ś. tymczasowego aresztu na 2 miesiące. Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą nawet 5 lat więzienia.
kz