Marihuana z własnej uprawy ?
Za posiadanie i handel narkotykami odpowie zatrzymany wczoraj 20-latek. Młodego mężczyznę siedzącego bez celu w fordzie grodziscy kryminalni wypatrzyli w Milanówku. Kamil C. miał w samochodzie 6 torebek wypełnionych marihuaną. Zatrzymany przyznał się do zażywania i sprzedawania narkotyków, które jak twierdził sam wyhodował. Policjanci sprawdzają prawdziwe pochodzenie środków odurzających.
Podczas wczorajszej wieczornej służby na terenie Milanówka grodziskich kryminalnych zainteresował samochód stojący bez celu na ulicy Okólnej. Policjanci postanowili sprawdzić młodego kierowcę forda. Gdy podchodzili bliżej zauważyli nerwowe zachowanie mężczyzny i przedmiot wyrzucany na podłogę auta.
Powód zdenerwowania kierowcy wyjaśnił się po przeszukaniu samochodu. W plastikowym pojemniku policjanci znaleźli 6 torebek wypełnionych marihuaną. Narkotyki zostały zabezpieczone, a Kamil C. trafił do komendy. Już podczas wstępnej rozmowy 20-latek przyznał się do zażywania środków odurzających i sprzedawania ich kolegom.
Kryminalni, jak zwykle po zatrzymaniu sprawcy przestępstwa narkotykowego, zaczęli ustalać pochodzenie zabezpieczonych środków. Z niewiarygodnych zapewnień zatrzymanego wynikało, że marihuana pochodzi z jego własnej plantacji w pobliskim lasku. Po sprawdzeniu okolicy, informacje nie potwierdziły się. Mimo tego, policjanci w dalszym ciągu analizują sygnały o osobach, które mogą zajmować się tym przestępczym procederem na terenie powiatu.
kz