Miał być mandat, były zarzuty
Grodziscy policjanci zatrzymali podczas interwencji agresywnego 20 –latka. Mężczyzna szarpaniem i kopaniem mundurowych zareagował na informację o mandacie za brak obowiązkowego ubezpieczenia samochodu. Teraz Hubert R. odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Te przestępstwa zagrożone są karą nawet 3 lat więzienia.
Około 1.30 w nocy grodziscy policjanci patrolujący ulicę Sienkiewicza zauważyli samochód jadący bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Podczas kontroli kierowcy okazało się, że mężczyzna przywiózł do Grodziska znajomego i nie ma dokumentów pojazdu.
Po chwili na miejsce dotarł nietrzeźwy użytkownik opla. 20-latek poinformował policjantów, że samochód nie posiada ubezpieczenia OC. Gdy funkcjonariusze przedstawili mu dalszą procedurę prawną w takim przypadku, Hubert R. zaczął im ubliżać i zachowywać się agresywnie. Podczas próby odebrania kluczyków od samochodu, mężczyzna szarpał i kopał interweniujących policjantów.
Funkcjonariusze szybko obezwładnili 20-latka i zatrzymali go w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Hubert R. przyznał się do obydwu czynów i dobrowolnie poddał karze. Popełnione przez niego przestępstwa zagrożone są karą nawet 3 lat więzienia.
kz