Złodziej grzejników wpadł kilka godzin po przestępstwie
Grodziscy kryminalni zatrzymali 21-letniego złodzieja żeliwnych grzejników. Odnalezienie łupu w skupie złomu, ustalenie sprawcy kradzieży i jego zatrzymanie zajęło policjantom zaledwie kilka godzin. Zbigniew W. przyznał się do kradzieży, a dokonanie przestępstwa tłumaczył długami. Za kradzież grozi mu teraz do 5 lat za kratkami.
Działania grodziskich kryminalnych rozpoczęły się natychmiast po zawiadomieniu złożonym przez mieszkankę posesji, z której skradziono jej kilkanaście żeliwnych grzejników. Doświadczenie policjantów w prowadzeniu takich spraw zaprowadziło ich do pobliskich skupów złomu. W jednym z nich funkcjonariusze znaleźli 18 sztuk grzejników.
Policjanci po rozmowie z pracownikami potwierdzili, że te przedmioty trafiły do skupu kilka godzin wcześniej. Po sprawdzeniu faktur funkcjonariusze szybko ustalili sprzedającego. Natychmiast pojechali pod podany w dokumentach adres. W domu nikogo nie było, ale policjanci postanowili poczekać. Tuż po 16.00 w okolicy zauważyli młodego mężczyznę. Legitymowanie potwierdziło, że jest to poszukiwany 21-latek.
Zbigniew W. został zatrzymany. W czasie rozmowy z policjantami przyznał się do kradzieży i sprzedania grzejników na złom. Dokonanie przestępstwa tłumaczył pilną potrzebą zdobycia gotówki na spłatę długów. Teraz oprócz długów będzie musiał za swoje zachowanie odpowiedzieć przed sądem. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
kz