Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Skradzionego byka doprowadził tylko do lasu

Data publikacji 08.10.2010

37-letni złodziej niedługo cieszył się ze swojego łupu. Byka skradzionego w nocy z jednego z gospodarstw znaleźli policjanci wraz z właścicielem w pobliskim lesie. Funkcjonariusze poczekali też na ukrywającego się w kompleksie kierowcę samochodu i przyczepki do przewozu bydła. Za nieudaną kradzież Sławomir L. odpowie teraz przed sądem.

Po 1 w nocy żabiowolscy policjanci zostali skierowani na niecodzienną interwencję w jednym z gospodarstw miejscowej gminy. Właściciel posesji zgłosił kradzież byka ze swojej obory. Funkcjonariusze wraz z gospodarzem natychmiast wyruszyli na poszukiwania zwierzęcia i sprawcy kradzieży.

Wszelkie ślady prowadziły do pobliskiego lasu. Gdy policjanci dotarli do kompleksu leśnego, na polance zauważyli stojącego opla z przyczepką przystosowaną do przewozu bydła. Po sprawdzeniu pojazdów okazało się, że nie ma w nich skradzionego zwierzęcia ani kierowcy. Żabiowolscy policjanci oraz skierowani im do pomocy funkcjonariusze z Grodziska rozpoczęli poszukiwania w lesie. Po krótkim czasie, ku radości zgłaszającego, mundurowi znaleźli skradzionego byka. Całe i zdrowe zwierzę po schwytaniu zostało przekazane właścicielowi.

Pojazdy, które najprawdopodobniej miały być użyte do transportu skradzionego byka w dalszym ciągu stały na swoim miejscu. Policjanci postanowili poczekać na ich właściciela lub kierowcę. Gdy około 7.30 na polance pojawił się jakiś mężczyzna, funkcjonariusze przystąpili do jego kontroli. 37-latek tłumaczył, że zatrzymał się tu, aby odpocząć w czasie podróży. Policjanci nie dali wiary takim wyjaśnieniom i zatrzymali kierowcę w celi grodziskiej komendy. Teraz Sławomir L. będzie musiał bardzo dokładnie opowiedzieć mundurowym, co robił tej nocy. Funkcjonariusze sprawdzają też czy zatrzymany nie ma na swoim koncie innych kradzieży bydła.
 

kz

Powrót na górę strony