4 dozory za pobicie
Uraz głowy, twarzy i stłuczenia innych części ciała to obrażenia jakich doznał pracownik ochrony po pobiciu go przez czterech klientów lokalu. Kilka minut po zdarzeniu pijani sprawcy byli już w rękach grodziskich policjantów. Cała czwórka jest już pod policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwo mogą trafić za kratki nawet na 3 lata.
W piątek tuż po 1.00 w nocy grodziscy policjanci zostali wezwani do awantury w okolicach jednego z lokali. Na miejscu zastali kierownika ochrony, który poinformował o pobiciu swojego pracownika przez czterech mężczyzn. Funkcjonariusze natychmiast ustalili rysopisy sprawców i kierunek ich ucieczki.
Mężczyznę w podartej koszuli, który na widok radiowozu zaczął szybko uciekać, policjanci zauważyli na ul. Kwiatowej. Chwilę później 24-latek był już zatrzymany i przewieziony do komendy. Odnalezienie jego wspólników również nie trwało długo. Innego 24-latka funkcjonariusze zatrzymali na sąsiedniej ulicy, a 23-latka i 27-latka na jednym z parkingów. Przy najstarszym mężczyźnie został zabezpieczony klucz do kół samochodowych, który mógł być użyty do pobicia. Agresywne zachowanie napastników spowodowało obrażenia głowy, twarzy i innych części ciała pracownika ochrony.
Po badaniu stanu trzeźwości zatrzymanych okazało się, że bracia Kamil i Norbert P. oraz Piotr T. i Adam L. mają po około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu wszyscy usłyszeli zarzut udziału w pobiciu. Decyzją prokuratury cała czwórka jest pod policyjnym dozorem i ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za popełnione przestępstwo mogą trafić za kratki nawet na 3 lata.
kz