Ten kredyt nie rozwiązał problemów finansowych 47-latka
Mimo dopełnienia wymaganych formalności i pokonania kilkudziesięciu kilometrów, 47-letni mieszkaniec Warszawy nie wrócił wczoraj do domu z pieniędzmi. Grodziscy policjanci szybko wykryli, że złożone przez 47-latka w milanowskim banku zaświadczenie o zatrudnieniu jest sfałszowane. 25 tysięcy złotych zostało w placówce, a Grzegorz Ł. trafił do policyjnej celi. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Problemami finansowymi tłumaczył się policjantom zatrzymany wczoraj 47-latek. Mieszkaniec Warszawy 3 dni wcześniej złożył w jednym z milanowskich banków dokumenty na uzyskanie 25 tysięcy złotych kredytu. Wśród nich było również zaświadczenie o zatrudnieniu, które, jak się szybko okazało, nie było prawdziwe.
Gdy o fałszywym dokumencie dowiedzieli się grodziscy policjanci, natychmiast postanowili to sprawdzić. Po potwierdzeniu podejrzeń, funkcjonariusze ustalili z pracownikami banku rysopis klienta oraz termin, kiedy mężczyzna miał się zgłosić do placówki po pieniądze. Wczoraj około 15.30 grodziscy kryminalni razem z policjantami zwalczającymi przestępczość gospodarczą czekali na 47-latka przed siedzibą banku w Milanówku. Grzegorz Ł. trafił do celi grodziskiej komendy.
Podczas rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał się do winy. Swoje bezprawne zachowanie tłumaczył trudną sytuacją materialną. Teraz do kłopotów finansowych doszły mu jeszcze problemy z prawem. Za próbę wyłudzenia kredytu Grzegorzowi Ł. grozi nawet 8 lat więzienia.
kz