Zaatakowali 19-latkę, są pod policyjnym dozorem
Policjanci wielokrotnie apelują do młodych ludzi o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi. Niestety tej ostrożności zabrakło 19-letniej studentce z Warszawy. Dla niej miała to być karnawałowa zabawa w stołecznej dyskotece. Niestety pobitą i zranioną dziewczynę znaleziono na posesji w powiecie grodziskim. Trzech mężczyzn podejrzewanych o doprowadzenie do obcowania płciowego i pobicie młodej kobiety usłyszało już zarzuty. Wszyscy od wczoraj są pod policyjnym dozorem.
Policjantów z Grodziska zaalarmował telefon przypadkowego przechodnia. Na jednej z posesji, w zaparkowanym aucie zobaczył zakrwawioną młodą kobietę. Dziewczyna przykryta była tylko kołdrą. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol i pogotowie ratunkowe. Wszystko wskazywało na to, że kobieta została pobita i zgwałcona. Funkcjonariusze musieli jak najszybciej ustalić przebieg zdarzenia i dotrzeć do sprawców.
Kilka minut później zatrzymali pierwszego z nich 30-letniego Bogdana B. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że to on miał być sprawcą zgwałcenia. Mężczyzna po przesłuchaniu usłyszał zarzut doprowadzenia 19-latki do obcowania płciowego oraz kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Wkrótce zatrzymano pozostałych dwóch sprawców - 40-letniego Grzegorza B. i 20-letniego Pawła S. Mieli od 1,5 do 2,2 promila alkoholu we krwi. Obu mężczyznom przedstawiono już zarzuty pobicia dziewczyny. Ten ostatni odpowie także za jazdę po alkoholu. Mężczyźni twierdzili, że chcieli ukarać 19-latkę za wybicie szyb w domu jednego z zatrzymanych braci. Ci dwaj również są obecnie pod policyjnym dozorem.
kz/ ak