Motocyklisto bądź trzeźwy za kierownicą
W szpitalu zakończyła się nocna podróż 28 i 29-latka motocyklem. Suzuki, którym jechali uderzyło w barierę ochronną na drodze w Kozerkach. Po badaniu ich stanu trzeźwości wyszło na jaw, że kierujący Tomasz K. miał ponad promil, a pasażer motocykla Krzysztof K. prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
Około 21.30 grodziscy policjanci zostali wezwani do zdarzenia na drodze w Kozerkach. Jak ustalili na miejscu, kierujący motocyklem nie zapanował nad swoim pojazdem i uderzył w barierkę ochronną. 28-latek i 29-letni pasażer suzuki z obrażeniami nóg trafili do szpitala.
Policjanci udokumentowali ustalony przebieg zdarzenia. Od uczestników wypadku została pobrana krew do badania ich stanu trzeźwości. Szybko okazało się, że obaj mężczyźni byli pijani. Kierujący miał ponad promil, a pasażer prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Po leczeniu szpitalnym nieodpowiedzialny kierowca stanie przed sądem. Za kierowanie motocyklem w stanie nietrzeźwości grozi mu 2 lata więzienia. Spowodowanie wypadku w takim stanie zagrożone jest dodatkowym rokiem pozbawienia wolności.
Grodziscy policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę na drodze. Nietrzeźwość za kierownicą jest często przyczyną wypadków, także tych najtragiczniejszych w skutkach. Nawet najmniejsza dawka alkoholu opóźnia reakcję kierowcy i zaburza jego umiejętności jazdy. Gdy do tego dodamy upalną pogodę, zatłoczone ulice i złą nawierzchnię polskich dróg, szybko może dojść do nieszczęścia. Motocykliści muszą szczególnie pamiętać o tym, że podczas jazdy nie chroni ich blacha pojazdu, pasy bezpieczeństwa, czy poduszki powietrzne. Każdy upadek lub zderzenie kończy się zwykle poważnymi obrażeniami ciała, a nawet może doprowadzić do tragedii. Stąd kierowanie motocyklem w stanie nietrzeźwości jest przejawem wyjątkowej nieodpowiedzialności i braku rozsądku.
kz