Wpadli kilkanaście minut po „wyrwie”
Do celi grodziskiej komendy trafiło wczoraj 2 sprawców rozboju. 17-latek i 14-latek wpadli w ręce grodziskich policjantów po kilkunastu minutach od wyrwania kobiecie torebki. Sebastiana K. czeka teraz rozprawa w sądzie karnym, a nieletni Aleksander K. odpowie za swój czyn przed sądem rodzinnym. W tak szybkim i skutecznym zakończeniu sprawy bardzo pomogło zaangażowanie przypadkowego świadka i wszystkich policyjnych patroli.
Około 10.30 dyżurny grodziskiej komendy otrzymał informację o wyrwaniu torebki starszej kobiecie. Na miejsce przestępstwa natychmiast zostały skierowane wszystkie policyjne załogi, pełniące w tym czasie służbę na terenie miasta. Po krótkiej rozmowie z pokrzywdzoną i mężczyzną, który powiadomił o zdarzeniu i pomógł obezwładnionej kobiecie, policjanci ustalili rysopisy 2 młodych mężczyzn. Informacje o sprawcach i skradzionych podczas rozboju przedmiotach natychmiast dotarły do wszystkich patroli, które już pracowały w rejonie ul. Przejazdowej.
Już po kilku minutach do dyżurnego zaczęły docierać informacje od policyjnych załóg. Niemal w tym samym czasie policjanci służby patrolowej meldowali o znalezieniu przedmiotów wyrzuconych z torebki pokrzywdzonej kobiety, a funkcjonariusze drogówki o legitymowaniu 2 podejrzewanych mężczyzn. Jak się szybko okazało pod kurtką 17-latka policjanci ruchu drogowego znaleźli portfel z dokumentami pokrzywdzonej 73-latki.
Sebastian K. i towarzyszący mu młodszy kolega Aleksander K. zostali zatrzymani. Po przesłuchaniach usłyszą zarzut rozboju. 17-latkowi za to przestępstwo grozi nawet 12 lat więzienia. O karze dla 14-latka zdecyduje sąd rodzinny.
kz